Do dnia dzisiejszego zagrałem już w całkiem sporą ilość karcianek, począwszy od "Agentów Molocha", przez "List miłosny" na "Teomachii" skończywszy. Jednakże ze wszystkich gier w jakie jak dotąd grałem najbardziej spodobał mi się właśnie "Munchkin". Pamiętam pierwszą w niego rozgrywkę, kiedy nie za bardzo wiedząc jak to wszystko działa usiadłem do stolika z wytrawnymi graczami i co chwila parskali oni ze zniecierpliwienia widząc moje nieporadne ruchy i ich powolność. Od tamtego czasu nauczyłem się de facto jednej rzeczy (jak to mawia O.) - żeby grać w "Munchkina" skutecznie należy "nauczyć się na pamięć wszystkich kart" i "tylko podstawka się liczy". I w sumie przychylam się do tego zdania (tych zdań?). W każdym razie, jeśli chcecie zagrać w karciankę z bardzo dużą ilością "negatywnej interakcji" i, po ogarnięciu zasad, naprawdę dobrze się bawić to "Munchkin" to gra dla Was. Polecam!
Podsumowanie:
Nazwa gry: "Munchkin"
Grywalna ilość graczy: 3-6
Minimalny wiek graczy:
+12
Średni czas gry: pół godziny
Koszt rozpoczęcia zabawy: 85 zł
A kto to O. ?
OdpowiedzUsuńPlanszówkowa znajoma :)
Usuń